o. Roman Stroniak
Teologia Liturgii bizantyjskiej
•1. Wstęp
Przez wszystkie wieki, począwszy od jerozolimskiego Wieczernika, Kościół żył i rozwijał Liturgię Świętą. Jak trafnie ujmuje Sobór Watykański II: “Liturgia, przez którą – szczególnie w boskiej Ofierze Eucharystycznej – dokonuje się dzieło naszego Odkupienia, w najwyższym stopniu przyczynia się do tego, aby wierni życiem swoim wyrażali oraz ujawniali misterium Chrystusa i rzeczywistą naturę prawdziwego Kościoła” (KL 2).
Pierwszym і bеzроśrеdnim zadaniem każdej liturgii jest modlitwa wspólnotowa, sprawowanie sakramentów і, w końcu, składanie ofiary, które w Коśсіеlе chrześcijańskim ma postać bezkrwawej ofiary eucharystycznej. То ogólne zadanie wszelkiej kult, według Bugakwa, spełnia kult w sposób wysoce artystyczny і natchniony. Niezliczone modlitwy і obrzędy zbіеrаnе były w skarbnicy Коśсіоłа na przestrzeni wszystkich wieków istnienia Kościoła, а w szczególności obrzędy sprawowania sakramentów zе wspaniałymi і starożytnymi obrzędami Liturgii wschodnich. Liturgie Wschodnie mają swoje korzenie trzech liturgicznych źródłach, są nimi: Antiocheńska – zachodnio syryjska grupa obrządkowa (obrządek Syryjsko-antiocheński, obrządek Maronicki, obrządek Bizantyjski, obrządek Ormiański), Antiocheńska – wschodnio syryjska grupa obrządkowa (obrządek Nestoriański, obrządek Chaldejski, obrządek Malabarski) Aleksandryjska grupa obrządkowa (obrządek Koptyjski i obrządek Etiopski). W naszej pracy zajmiemy się dziedzictwem teologicznym Liturgii Bizantyjskiej. Do tradycji tej należą niniejsze Liturgie: św. Bazylego Wielkiego, św. Jana Chryzostoma і Liturgii Uprzednio Poświęconych Darów. Kościół Wschodni posiada rozbudowane і bardzo złożone nabożeństwa dlа każdego dnia tygodnia і roku, а także na poszczególne okresy roku, zwłaszcza na posty, а рrzedе wszystkim na саłу Wielki Post, а następnie na wielkie święta.
2. Liturgia a duchowość bizantyjska
W terminologii bizantyjskiej słowo „liturgia” określa wyłącznie Liturgię Eucharystyczną, czyli Mszę świętą. Tutaj rozumiemy liturgię w szerszym znaczeniu, jako określenie różnych form kultu publicznego Kościoła. Kult publiczny zajmuje centralne miejsce w duchowości chrześcijan Kościoła bizantyjskiego, jest jej sercem. Różne formy liturgii ukazują w co Kościół wierzy, czego pragnie, co sprawia. W obrzędach liturgicznych wierni przeżywają objawienie się Boga w Chrystusie przez Ducha Świętego. Celem liturgii jest wspólna publiczna modlitwa, celebracja ofiary Chrystusa, sprawowanie sakramentów. W terminologii bizantyjskiej słowo „liturgia” określa wyłącznie Liturgię Eucharystyczną, czyli Mszę świętą. Kult publiczny zajmuje centralne miejsce w duchowości chrześcijan Kościoła bizantyjskiego, jest jej sercem. Różne formy liturgii ukazują w co Kościół wierzy, czego pragnie, co sprawia. W obrzędach liturgicznych wierni przeżywają objawienie się Boga w Chrystusie przez Ducha Świętego. Celem liturgii jest wspólna publiczna modlitwa, celebracja ofiary Chrystusa, sprawowanie własnym słowem.
Liturgia Kościoła bizantyjskiego ma charakter dramatu, misterium, w którym zostają przedstawione i uobecnione najważniejsze wydarzenia historii zbawienia, jest najwyższym wyrazem wiary i doświadczenia religijnego. W obrzędach liturgicznych zawarte są najcenniejsze prawdy nauki chrześcijańskiej, bogate myśli dydaktyczne i katechetyczne, całe Credo Kościoła. Teksty liturgiczne zawierają wiele ważnych wypowiedzi i sformułowań dogmatycznych. W odróżnieniu od precyzyjnego i zwięzłego języka liturgicznego Kościoła Zachodniego, język liturgii bizantyjskiej jest bardzo bogaty, wylewny, obrazowy i poetycki. Stara się on przy pomocy słów wyrazić niepojęte misterium wielkiej miłości i życzliwości Boga wobec człowieka.
Jak ważną rolę spełnia liturgia w każdym Kościele świadczy fakt, że Drugi Sobór Watykański rozpoczął reformę Kościoła od liturgii.
3. Mistagogiczny charakter Liturgii św. Jana Chryzostoma
3.1 Pojęcie liturgii
Wyraz liturgia oznacza w języku greckim, pozabiblijnym służbę, usługę, w świeckim, niereligijnym rozumieniu. W Septuagincie słowo to otrzymuje natomiast wyraźnie kultowy charakter i określa służbę świątynną kapłanów i lewitów. W pismach Nowego Testamentu nabiera szerszego znaczenia i określa służbę kapłanów w świątyni (Łk 1,23), wspólne modlitwy (Dz 13,3), naczynia liturgiczne (Hbr 9,21), odprawianie nabożeństw (Hbr 10,11).
W obrzędach liturgicznych człowiek Wschodu przeżywa objawienie się Boga w Chrystusie przez Ducha Świętego. Jest to centralne miejsce udzielania życia Bożego i przemiany człowieka, miejsce chwały Bożej i dziękczynienia, miejscem odpuszczenia grzechów. Pierwszym i bezpośrednim celem liturgii jest wspólna, publiczna modlitwa, celebracja ofiary Chrystusa, sprawowanie sakramentów.
3.2 Liturgia jako dramat
Nabożeństwa w Kościele bizantyjskim, zwłaszcza liturgia eucharystyczna, nieszpory, jutrznia, mają charakter dramatu, misterium, który przedstawia i uobecnia historię zbawienia oraz dzieło zbawcze Chrystusa. Liturgia, to misterium, które rozgrywa się na scenie świątyni. Liturgia bizantyńska jest zbudowana na zasadzie antycznego dramatu greckiego[1]. Jest to dramat dialogowany. W dramacie biorą udział jako aktorzy:kapłan celebrujący liturgię;diakon jako posłaniec (anioł), herold;chór (gr. χόρος).
Lud zasadniczo nie bierze czynnego udziału w akcji liturgicznej. Lud kontempluje. Kontemplację ułatwia element piękna i chwały Bożej, zapach kadzidła, który napełnia całą cerkiew, teksty modlitw, czytania i pouczenia. Lud kontempluje, a śpiewy i czytania wykonuje chór i służba liturgiczna.
3.3 Liturgia jako mistagogia
W obrzędach liturgicznych człowiek Wschodu przeżywa objawienie się Boga w Chrystusie przez Ducha Świętego. Akcja liturgiczna nie jest wspomnieniem wydarzeń, lecz ich uobecnieniem, aktualizacją. Jest mistagogią wydarzeń biblijnych, wydarzeń z życia i działalności Chrystusa. Uczestnicy liturgii stają się świadkami i zarazem uczestnikami tych wydarzeń. Sprawcą aktualizacji jest Duch Święty. Duch Święty dopełnia i kontynuuje dzieło zbawcze Chrystusa. Uobecnia, ożywia i aktywizuje słowa oraz dzieła Jezusa. Przekonanie to ma mocne uzasadnienie w tekstach Nowego Testamentu. Charakterystyczna jest tu na przykład wypowiedź Chrystusa w mowie pożegnalnej : „Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, on was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co ja wam powiedziałem” (J 14,26).
Greckie słowo „przypominać” może sugerować, że chodzi o uaktywnienie pamięci. Słowa te mają dynamiczne znaczenie i wskazują nie tylko na uaktywnienie pamięci, lecz przede wszystkim na aktualizację, na urzeczywistnienie tego, co było w przeszłości. Tak też rozumiał Izrael na przykład nakaz obchodzenia świąt paschalnych jako pamiątki wydarzeń wyjścia z Egiptu. W takim samym znaczeniu należy więc interpretować słowa Jezusa o Duchu Świętym, który będzie Kościołowi przypominał słowa i czyny Jezusa.
Duch Święty uobecnia zatem słowa i czyny Chrystusa, przez co liturgia nie jest rodzajem sztuki scenicznej, lecz autentycznym spotkaniem z żywym i działającym przez Ducha Świętego w Kościele Chrystusem. Uczestnik liturgii nie jest tylko słuchaczem Ewangelii, lecz świadkiem i współuczestnikiem tych wydarzeń, które proklamuje Ewangelia. Stąd w niektórych Kościołach tradycji bizantyjskiej istnieje zwyczaj, że do proklamującego Ewangelię zbliżają się wierni, zwłaszcza dzieci i chorzy, aby znaleźć się jak najbliżej Chrystusa, obecnego w słowach Ewangelii, podobnie jak czynili to historyczni słuchacze Jezusa: „A cały tłum starał się go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od niego i uzdrawiała wszystkich” (Łk 6,19)
3.4 Mistagogia obrzędów wstępnych
Po zakończeniu proskomidii diakon lub sam kapłan rozpoczyna obrzędy wstępne uroczystym kadzeniem, które u Greków opuszcza się. Okadza ołtarz, prezbiterium, ikonostas i wiernych. Podczas kadzenia recytuje Ps 50 Zmiłuj się nade mną, Panie. Kadzenie na początku liturgii posiada głęboką symbolikę, o nieco innych aspektach niż okadzanie przygotowanych darów ofiarnych podczas proskomidii:naprzód ma ono charakter aktu powitalnego, pozdrowienia uczestników zgromadzenia liturgicznego. Wyraża się to przede wszystkim w okadzaniu wiernych, przez co celebrans okazuje im szacunek. W starożytności gościom umywano nogi, namaszczano ich lub okadzano pachnącymi środkami;jest to następnie znak oczyszczenia, odpowiednik aktu pokuty w liturgii rzymskiej, na co wskazuje recytacja Ps 50. Symbolika ta łączy się z oczyszczającą rolą kadzidła; symbolizuje ofiarę i kult składany Bogu; jest zewnętrznym znakiem obecności i wszystko wypełniającego działania Boga. Przypomina obłok, który w Starym Testamencie unosił się w miejscu Świętym Świętych i był znakiem obecności Boga; kadzidło na początku liturgii eucharystycznej jest również symbolem łask i dóbr, jakimi Chrystus obdarza jej uczestników.
Po okadzeniu i modlitwach wstępnych celebrans, czyniąc znak krzyża księgą Ewangelii, rozpoczyna liturgię doksologią: „Błogosławione Królestwo Ojca i Syna, i Świętego Ducha. I teraz i zawsze, i na wieki wieków”. Królestwo Boże jest kluczowym pojęciem biblijnym. Wyraża ono ideę panowania Boga, lecz koncepcja tego panowania jest zupełnie inna niż w wypadku władzy świeckiej. Królestwo Boże jest przede wszystkim darem, jest zbawczą ofertą Boga.
Obrzędy wstępne składają się zasadniczo z ektenii i antyfon. Pojęcie antyfony łączy się ze śpiewem psalmów. Jest to krótki refren występujący przed lub po psalmie, względnie powtarzany po kolejnych wersetach psalmu. Ten sposób śpiewania sięga jeszcze liturgii synagogalnej. Śpiew antyfon został wprowadzony do liturgii bizantyjskiej dosyć wcześnie.
3.5 Mistagogia Liturgii Słowa
Podczas śpiewu trzeciej antyfony odbywa się procesja z księgą Ewangelii. Pierwotnie liturgia bizantyjska zaczynała się od zgromadzenia ludu, wejścia celebransa, który pozdrawiał zgromadzonych słowami: „Pokój wszystkim!”. Zachowało się to do dziś w obrzędach liturgii pontyfikalnej. Przed wejściem do prezbiterium celebrans błogosławi wchód: „Błogosławiony wchód świętych Twoich” i całuje księgę Ewangelii. „Święci” to nowotestamentalne określenie chrześcijan. Potem diakon lub sam celebrans wygłasza aklamację: „Mądrość, stójmy prosto”.
Wejście z Ewangelią ma znaczenie symboliczne. Ponieważ księga Ewangelii jest ikoną Chrystusa obecnego w swoim słowie, mały wchód tłumaczy się jako Jego przyjście do zgromadzonych na liturgii, aby do nich przemówić. Wyraża to pieśń wejścia: „Przyjdźcie, pokłonimy się i upadniemy na twarz przed Chrystusem”. Wielu Ojców i teologów Kościoła starało się tę symbolikę uściślić. Niezależnie jednak od symboliki trzeba pamiętać, że w obrzędach wchodu chodzi przede wszystkim o ruch, o wstępowanie, o przejście od tego, co stare, do tego, co nowe, z tego świata do świata eschatologicznego; od tego, co nie jest święte, do tego, co święte. Jest to obraz Kościoła w drodze, Kościoła pielgrzymującego, któremu przewodzi Chrystus.
Po wejściu do sanktuarium (prezbiterium) i złożeniu na ołtarzu księgi Ewangelii następuje śpiew hymnu Trisagionu[2].
3.6 Czytania Pisma św.
Po zakończeniu śpiewu Trisagionu następują śpiewy między czytaniami: prokimenon, „Alleluja” oraz krótki dialog celebransa i diakona z ludem. Celebrans, zwrócony twarzą do ludu, stoi obok symbolicznego tronu Chrystusa, reprezentując Jego Kapłaństwo. W liturgii słowa następuje proklamacja słowa Bożego i jego uobecnienie, podobnie jak w liturgii Eucharystii chleb i wino przemienia się w Ciało i Krew Jezusa. W akcji liturgicznej w czytaniu Apostoła słyszymy autora tekstu, przez którego przemawia sam Bóg, a w Ewangelii spotykamy się rzeczywiście z Chrystusem, słyszymy Jego głos, stajemy w Jego obecności, przeżywamy opisane wydarzenia. Proklamacja słowa Bożego nie zmierza tylko do pouczenia, lecz przede wszystkim do autentycznego, żywego spotkania z Chrystusem. Jest doksologią, adoracją słowa Bożego, stąd teksty biblijne przeznaczone do czytania są zazwyczaj śpiewane. Słowo Boże jest zawsze żywe i aktywne, zawsze nowe, bo u Boga nie ma przeszłości, On jest zawsze. W tekstach biblijnych „Bóg mówi”, a nie „Bóg powiedział”. Słowo Boże zawsze trwa i Bóg przemawia dziś do nas tak samo, jak kiedyś do proroków, czy do apostołów[3].
•3. Mistagogia Liturgii Eucharystycznej
4.1 Obrzędy wielkiego wejścia
Liturgię Eucharystii rozpoczynają dwie modlitwy celebransa, w których prosi on o dobre, duchowe przygotowanie wiernych do uczestnictwa w Eucharystii, po których następuje śpiew hymnu Cherubinów[4] Hymn Cherubinów przypomina, że liturgia eucharystyczna jest ikoną liturgii niebieskiej, sprawowanej przez aniołów w niebie, lecz na innej płaszczyźnie i w inny sposób. Liturgię niebieską wyobrażamy sobie w przybliżeniu na sposób obrzędów kościelnych. Wierni, którzy biorą udział w liturgii Eucharystii reprezentują Cherubinów, którzy nieustannie wysławiają Boga w niebie. Udział w liturgii stawia również wymogi etyczne, domaga się od jej uczestników odłożenia wszelkich ziemskich trosk („odłóżmy wszelkie ziemskie troski”), całkowitego zaangażowania się w sprawy Boże, duchowe, szukania przede wszystkim królestwa Bożego (por. Łk 12,31).
Pod koniec hymnu wyrusza procesja z darami, która zatrzymuje się przed świętą bramą. Interpretatorzy liturgii bizantyjskiej różnią się znacznie w poglądach na mistagogiczny charakter wielkiego wejścia. Układ procesji na wielkie wejście odtwarza treść hymnu Cherubinów. Procesję otwierają diakoni. Symbolizują oni świętych i sprawiedliwych, którzy kroczą przed Cherubinami i rzeszą aniołów. Pochód ten przygotowuje drogę Chrystusowi, przychodzącemu, aby złożyć mistyczną, bezkrwawą ofiarę. W pochodzie z darami obecny jest Duch Święty, symbolizowany przez kadzidło. Ogień kadzidła jest obrazem Jego Bóstwa, a unoszący się w powietrzu miły zapach kadzidła – znakiem Jego obecności. Procesji towarzyszy śpiew, którego akcent spoczywa na końcowym „Alleluja”, na aklamacji, która przypomina, że Krzyż i śmierć Chrystusa oraz Jego zstąpienie do Otchłani są etapami Jego drogi do zwycięskiego zmartwychwstania. Wejście procesji do prezbiterium, położenie darów na ołtarzu oraz ich przykrycie jest według Germanosa odtworzeniem sceny zdjęcia ciała Chrystusa z krzyża, owinięcia je w prześcieradło przez Józefa i złożenia do grobu[5].
Inny charakter ma komentarz liturgiczny opracowany przez Symeona metropolitę Tesalonik (†1429). Napisał on rodzaj podręcznika dla duchowieństwa swojej metropolii, w którym znaczną część poświęcił interpretacji liturgii eucharystycznej. Procesja z darami oznacza, według niego, przyjście Królestwa Bożego, które jest obecne w dziele zbawczym Jezusa Chrystusa. Przez swoje rany i śmierć Chrystus zaofiarował nam nieśmiertelność i przebóstwienie naszej ludzkiej natury. Stąd wielki wchód symbolizuje jednocześnie złożenie Chrystusa do grobu oraz Jego paruzję.
Przedstawione poglądy najbardziej znanych interpretatorów liturgii bizantyjskiej wskazują, że pojmowali oni w różny sposób jej mistagogiczny charakter. Wspólne tym autorom jest rozumienie liturgii jako aktualizację misterium śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. W tym kontekście mistagogicznym mieści się również sens procesji z darami ofiarnymi. Trudno jednak bardziej szczegółowo ustalić symbolikę wielkiego wejścia. Proponowane przez starożytnych i średniowiecznych autorów znaczenia nie są przekonywujące, a już na pewno nie można widzieć w złożeniu darów na ołtarzu wspomnienie pogrzebu Chrystusa. Dary nie są jeszcze konsekrowane i nie można w nich dopatrywać się Ciała i Krwi Jezusa.
4.2 Modlitwa eucharystyczna
Procesję z darami kończą modlitwy nad darami, znak pokoju oraz wyznanie wiary. Po wyznaniu wiary następuje modlitwa eucharystyczna. Rozpoczyna ją modlitwa dziękczynna z hymnem Serafinów[6]. Śpiew uwielbienia Boga rozbrzmiewa w ramach liturgii, sprawowanej w niebie. Szczegółowy jej opis podaje Ap 4-5. Występuje tu znacznie więcej elementów niż w wizji Izajasza, które podkreślają transcendencję Boga. Są to przede wszystkim kamienie o znaczeniu symbolicznym, jak: jaspis, krwawnik, szmaragd oraz morze szklane podobne do kryształu. Na transcendencję Boga wskazują też błyskawice, grzmoty, siedem lamp ognistych. W otoczeniu Boga znajdują się następnie zwierzęta, symbolizujące cały wszechświat oraz wszystkie okazy życia organicznego, a więc całość stworzenia, które wielbi Boga. W tej nieustannej niebieskiej liturgii bierze udział całe stworzenie w niebie i na ziemi. Liturgię kończy uroczyste: „Amen” (Ap 5,14). Śpiew hymnu serafinów w liturgii, jako dokończenie i reakcja wiernych na modlitwę dziękczynną Kościoła podkreśla łączność sprawowanej liturgii eucharystycznej z wiekuistą liturgią, jaka nieustannie realizuje się w sferze przebywania Boga.
Dziękczynienie i uwielbienie Boga przechodzi z kolei w modlitewne wspomnienie ostatniej wieczerzy Chrystusa z uczniami, w czasie której nastąpiło ustanowienie Eucharystii. Po słowach ustanowienia Eucharystii i aklamacji wiernych „Amen” celebrans odmawia anamnezę. Nazwa tej części anafory pochodzi od greckiego słowa znaczącego: „przypominanie, wspominanie, pamięć, pamiątka”. Słowa te wskazują nie tylko na uaktywnienie pamięci, lecz przede wszystkim na aktualizację, na urzeczywistnienie tego, co było w przeszłości. Anamneza w liturgii jest zatem nie tyle wspomnieniem, ile raczej aktualizacją wspominanych wydarzeń. Anamneza w bardzo zwięzłej formie wyraża całą głęboką teologię Eucharystii. Liturgia eucharystyczna nie jest tylko wspominaniem ostatniej wieczerzy, lecz uobecnia i aktualizuje całe dzieło zbawcze Jezusa Chrystusa. Śmierć Chrystusa na krzyżu, Jego Ciało wydane i „połamane” oraz Krew przelana to znaki ofiary złożonej Ojcu na odkupienie ludzi. Anamneza przypomina więc ofiarniczy charakter Eucharystii. Ważnym elementem modlitwy eucharystycznej jest epikleza[7]. Epikleza jest wyrazem wiary Kościoła, że Duch Święty jest tym, który przeistacza chleb i wino w Ciało i Krew Chrystusa oraz jednoczy i uświęca wiernych.
4.3 Komunia św.
Kolejną częścią Liturgii wiernych jest Komunia św. Do Komunii św. przygotowują uczestników liturgii modlitwy, z których najważniejszą jest Ojcze nasz. Przygotowaniu do Komunii św. towarzyszą następujące gesty symboliczne: podniesienie Chleba;łamanie Chleba;znak krzyża Chlebem na Kielichem;zmieszanie konsekrowanych postaci;dolanie gorącej wody (wrzątku) do Kielicha.
Obrzęd podnoszenia konsekrowanego Chleba pojawia się w liturgii dopiero w IV w.. Odpowiedź ludu: „Jeden Święty” jest parafrazą doksologii kończącej hymn o kenozie Chrystusa w Liście do Filipian: „Panem jest Jezus Chrystus ku chwale Boga Ojca” (2,11). Obrzęd łamania Chleba ma znaczenie symboliczne, wyraża cierpienia oraz śmierć Chrystusa. Symbolika zmieszania konsekrowanych Postaci wskazuje na jedność ofiary Chrystusa pod dwoma postaciami oraz na Jego zmartwychwstanie, podczas którego Ciało Chrystusa połączyło się z duszą. Nie jest natomiast jasne znaczenie obrzędu dolewania wrzątku do Kielicha. Komentatorzy liturgii bizantyjskiej podają różne tłumaczenia, jak na przykład:symbol gorliwości wiary;symbol zesłania Ducha Świętego;obraz wypełnienia się dzieła zbawczego. Po Komunii św. śpiewa się pieśń z nieszporów na święto Pięćdziesiątnicy[8]. Wskazuje ona na aktualizację zesłania Ducha Świętego w liturgii eucharystycznej. Jest to piękna synteza Eucharystii. Podczas śpiewu tej pieśni celebrans okadza święte postacie, odmawiając modlitwę, która z kolei nawiązuje do tajemnicy Wniebowstąpienia[9]. W ten sposób modlitwy i pieśni po Komunii św. przypominają, że w Eucharystii jest uobecnione całe dzieło zbawcze Jezusa Chrystusa. Przyjmując Ciało i Krew Chrystusa dostępujemy udziału w Jego śmierci, zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu oraz korzystamy z owoców zesłania Ducha Świętego. Liturgię Eucharystii zamykają obrzędy zakończenia i rozesłanie wiernych.
5.Symbolika natury liturgicznej
Liturgia – to nie tylko rozmowa, dialog między Bogiem a ludźmi, ale też jest to czynność: Bóg działa, a naród działaniem odpowiada. Dla tego w liturgii mamy różne znaki materialnej natury. Są to postawy ludzi, czynności, używanie odpowiednich rzeczy sakralnych, które mają swoją bogatą symbolikę. Sam Jezus Chrystus ustanowił wiele takich znaków, które liturgia dokładnie zachowuje, ale jest wiele takich znaków, które Kościół dodaje od siebie. Bez względu na to, czy symbole ustanowione były przez Chrystusa, czy przez sam Kościół, normują ich pewne prawa, bez znajomości których nie możemy zrozumieć znaczenia symboli.
Znaczenie symboli nie można tłumaczyć samoczynnie. Tylko wszechstronna wiedza o pochodzeniu symbolu daje nam możliwość całkowicie poznać jego znaczenie. Symbolika wynika z osnowy przyrodniej właściwości, włożonej w głębinę ludzkiej duszy przez Boga. Symbol jest głębszym wniknięciem niż obraz, słowo czy pismo.
Liturgiczne symbole, to w dużej mierze znaki biblijne. Klucz do ich rozumienia dał sam Pan Bóg, a Jezus Chrystus wybrał te biblijne znaki, żeby przysłużyć się nimi dla ustanowienia sakramentów świętych.
Liturgiczna postawa
Postawa człowieka ma wielkie znaczenie, szczególnie w Kościele. W czasach starożytnych do obowiązków diakona należało wskazywać wiernym, jak mają zachowywać się pod czas nabożeństw.
a) Postawa stojąca
Stojąca postawa jest w Kościele główną postawą. Na znak poszanowania zawsze stoimy przed osobą wysoko postawioną. Dla tego naród zawsze stoi przy wejściu kapłana, pod czas czytania Słowa Bożego, pod czas każdego błogosławieństwa. Postawa stojąca jest też znakiem świętej wolności dzieci bożych. Do Boga musimy wykazać największy szacunek, ale równocześnie mamy podchodzić z ufnością i oddaniem się Jemu, bo jesteśmy obdarowani godnością dzieci Bożych. Postawa stojąca jest również oczekiwaniem powtórnego przyjścia Jezusa Chrystusa.
b) Ukłon
Domniemano, że postawa ukłonu jest przejawem pokutnym. Jest wyrazem smutku, pokory, skruchy. Czasami pochylenie kolan może być przejawem osobistej modlitwy. Pochylamy się na kolana, aby skupić się nad przeczytanym tekstem Pisma Świętego. Ukłon jest również wyrazem naszego upadku, wskazujemy tym samym, że nie jesteśmy w stanie sami się podnieść i dopiero usłyszane słowo Boże, modlitwa, czy przyjęcie Ciała i krwi Pańskiej, nas podnosi.
c) Postawa siedząca
Siedzenie jest postawą nauczyciela, który naucza i prowadzi wspólnotą. Jest tez postawa słuchacza. Tak dwunastoletni Jezus siedział w świątyni, kiedy nauczał rabinów. Również Maryja siedziała w Betanii u nóg Jezusa i słuchała Jego słów.
5.1 Święte przedmioty i miejsca
Używane rzeczy święte z swej istoty są używane w czynnościach kultowych, mają charakter nie tyle symboliczny w ścisłym znaczeniu tego słowa, ale niejako uczestniczą w otwieraniu przez symbol rzeczy ukrytych. Przede wszystkim głównymi przedmiotami w Liturgii Świętej są: świeca, kadzidło, święte naczynia, krzyż i ikona.
a). Świeca
Światło słońca odgrywa w liturgii wielką rolę: wschód i zachód słońca przypomina nam Chrystusa – Słońce sprawiedliwości. Światło jest znakiem radości jak również bliskością Boga i zachętą do modlitwy. Światło jest używane w procesjach. To samo dokonuje się w momencie „Małego wejścia”, kiedy jest wnoszony uroczyście Ewangeliarza, który symbolizuje samego Chrystusa. W tym momencie liturgicznym świeca jest niesiona przed księgą i symbolizuje Jana Chrzciciela, który jest poprzednikiem Mesjasza, jest światłem, które ukazuje na Chrystusa.
W innych czynnościach w Liturgii świeca jest symbolem obecności Boga. Jak też i symbolem naszej modlitewnej postawy.
b) Woda święcona.
Woda święcona przypomina nam o naszym chrzcie i przyjęcie do wspólnoty Kościelnej. Głównie przypomina nam o chrzcie Pana naszego Jezusa Chrystusa w Jordanie. Na początkach chrześcijaństwa podobnie jak i w obrządkach pogańskich, miała woda znaczenie oczyszczenia.
c) Kadzidło.
Jeszcze w żydowskich świątyniach kadzidło symbolizowało duch modlitwy, jak też i teraz. Oprócz modlitwy, kadzidło też jest symbolem obecności wśród nas Ducha Świętego, który ogarnia wszystkich obecnych w Kościele Swoją obecnością.
d) Święte naczynia.
Ze wszystkich świętych naczyń, są dwa najważniejsze, mianowicie dyskos (łaciński odpowiednik – patena) i kielich. Kielich wspominają wszystkie cztery ewangeliczne opisy ustanowienia Eucharystii. Sam Jezus Chrystus mówi o kielichu cierpień. Kielich, z którego pili wszyscy obecni na wieczerzy Pańskiej, stał się symbolem jedności Kościoła, dla tego zawsze istniało pytanie o tym, jak udzielać komunii świętej z jednego kielicha. Oprócz kielicha i dyskosu, w Liturgii używa się też „prosfory”- chleb niekwaszony, „zwizdy”- symbol gwiazdy betlejemskiej, łyżeczki, kopii.
e) Krzyż i ikony.
Do wewnętrznego ustroju Kościoła należy w Kościele wschodnim ikonostas. Ikona, jak również i krzyż jest odbiciem twarzy, którą przedstawia. Ikona pomaga wiernym uświadomić sobie obecność wśród nas Boga i większego skupienia się na modlitwie.
•6 Pastoralny wymiar Eucharystii.
W świecie tym Chrystus został odrzucony. Był On doskonałym odbiciem życia, tak jak pomyślał je Bóg. W nim zebrano było w jedno rozdrobnione życie świata, lecz świat odrzucił i zabił Go. I w tym zabójstwie umarł sam, gdyż stracił ostatnią szansę stania się tym, czym stworzył go Bóg- Rajem. I chociaż ludzi w dalszym ciągu „wierzą w postęp”, możność nieskończonego ulepszenia świata, różne „wielkie budowy”, odrzucenie człowieka przez świat oznaczało jego koniec.
Jednakże nie rzadko powstaje wrażenie, że chrześcijaństwo jakoby głosili, iż trzeba tylko, aby ludzie tego zechcieli, dołożyli starań, a Krzyż i ukrzyżowanie Go przez siebie ulegną „likwidacji”. Chrześcijanie łatwo zapominają, że wiara ich polega przede wszystkim na staniu u Krzyża. Tak jest, na pewno a zakres chrześcijańskiej misji wchodzi troską o świat, sprawiedliwość, pomyślność itp.. Ale pozostaje faktem, że świat nigdy nie stanie się taki, jakim go pomyślał, tworzył i darował człowiekowi Bóg. Nie Chrystus osądził świat, a świat osądził sam siebie, gdy przybił do Krzyża Tego, który jest prawdziwym „Ja” świata. „Na świecie było Słowo, a świat stal się przez Nie, lecz świat Go nie poznał” (J1. 10). Jeśli poważnie wczujemy się w sens tych słów, zdamy sobie sprawę z tego, że jak chrześcijanie i o tyle, o ile nimi jesteśmy, jesteśmy nade wszystko świadkami końca. Końca wszelkiej naturalnej radości. Końca samozadowolenia z świata i z samego siebie, końca samego życia jako rozumnej i rozumnie zorganizowanej „pogoni za szczęściem”. Żeby to sobie uświadomić chrześcijaństwo w cale nie musiało czekać na współczesnych proroków egzystencjonalizmu i ich radami o niepokoju, rozpaczy i absurdzie. My i bez nich wiemy, że „czas i śmierć panują na ziemi”. I choć w ciągu swej długiej historii chrześcijaństwo nadal często zapominało o Krzyżu, wiemy dobrze, że w świecie, w którym umarł Chrystus, nastał kres dla „naturalnego życia”.
„Gdy się schodzicie razem jako Kościół”(1 Kor 11,18) – pisze Apostoł Paweł do Koryntian i dla niego, jak i dla całego wczesnego chrześcijaństwa, słowa te odnoszą się nie do świątyni, lecz do natury i celu zgromadzenia. Samo słowo „kościół” – ekklesia – oznacza jak wiadomo zgromadzenie . „Schodzić się razem jako Kościół” w rozumieniu wczesnego chrześcijaństwa oznacza takie zgromadzenie ludzi, celem którego jest ujawnienie, urzeczywistnienie Kościoła.
Jest to zgromadzenie eucharystyczne, podczas którego jako jego uwieńczenie i spełnienie dokonuje się „Wieczerza Pańska”, eucharystyczne „łamanie chleba”. W tymże liście Apostoł Paweł wyrzuca Koryntianom: „gdy się zbieracie, nie ma u was spożywania Wieczerzy Pańskiej” ( 1 Kor 11,20). W ten sposób -uważa o. Aleksander Schmemann – od samego początku bezsporna i oczywista jest owa trójjednia Zgromadzenia, Eucharystii i Kościoła, o której w ślad za Apostołem Pawłem jednogłośnie zaświadcza cała wczesna tradycja Kościoła. W odsłonięciu jej istoty i sensu zasadza się również fundamentalne zadanie teologii liturgii.
Zadanie to jest palące tym bardziej, że owa sama przez się oczywista dla wczesnego Kościoła trójjednia przestała być oczywista dla świadomości Kościoła współczesnego. Na razie zauważmy tylko, że pojęcie Eucharystii jako „sakramentu zgromadzenia” ulotniło się stopniowo również z pobożności. Co prawda podręczniki liturgiki zaliczają Eucharystię do „wspólnych nabożeństw”, czyli takich, gdzie liturgia przede wszystkim służy „zgromadzeniu się modlących”, jednakże w tym „zejściu się modlących”, w tym zgromadzeniu, przestano już widzieć pierwotną formę Eucharystii, w Eucharystii zaś przestano dostrzegać i odczuwać pierwotną formę Kościoła. Pobożność liturgiczna stała się sprawą osobistą, o czym wymownie zaświadcza cała współczesna praktyka komunii, podporządkowana całkowicie „duchowym potrzebom” każdego z wiernych, i której nikt – ani duchowieństwo, ani świeccy – nie pojmują w duchu eucharystycznej przecież modlitwy: „nas natomiast wszystkich spożywających z jednego Chleba i z jednego Kielicha zjednocz razem we wspólnocie jednego Ducha Świętego”.
W ten sposób również w pobożności, w „kościelności”, dokonała się – ubolewa rosyjski teolog – stopniowo swoista „redukcja” Eucharystii, ograniczenie jej pierwotnego sensu i miejsca w życiu Kościoła. Od przezwyciężenia tej redukcji, powrotu do pierwotnego rozumienia Eucharystii jako „sakramentu zgromadzenia”, a więc „sakramentu Kościoła”, powinno się rozpocząć także jej objaśnianie w teologii liturgii.
Należy przede wszystkim wykazać, iż obie redukcje Eucharystii – tak w teologii, jak i pobożności – stoją w jawnej sprzeczności z samym rytem Eucharystii, który od swego początku zachował Kościół. Pod pojęciem „rytu” rozumiemy tutaj nie te lub inne szczegóły obrzędów i sakramentów, te bowiem rzecz jasna rozwijały się i komplikowały, lecz tę podstawową strukturę Eucharystii, jej shape – wedle określenia Dom Gregory Dixa – biorącą swój początek z apostolskiej tradycji chrześcijańskiego nabożeństwa. Kościół pierwotny wiedział niezłomnie, że „reguła wiary” (lex credendi) i „reguła modlitwy” (lex orandi) są nierozerwalne i nawzajem się uzasadniają, jak to wynika ze słów św. Ireneusza z Lyonu: „nauka nasza zgadza się z Eucharystią, Eucharystia zaś potwierdza naukę”.
Według o. Aleksandra „ważność” tych momentów nie istnieje w oderwaniu od liturgicznego kontekstu, gdyż tylko on jeden ujawnia naprawdę ich autentyczną treść.
Stąd – zawężenie i taka jednostronność liturgicznej pobożności, która – nie zasilana i nie kierowana, jak w czasach Świętych Ojców, „katechezą liturgiczną”, to jest prawdziwym teologicznym komentarzem, okazuje się we władzy wszechmocnych symbolicznych i alegorycznych interpretacji nabożeństwa rodzajem osobliwego liturgicznego „folkloru”. Dlatego też pierwszą zasadą teologii liturgii powinno być to, aby przy objaśnianiu liturgicznej tradycji Kościoła wychodzić od istoty nabożeństwa, co w pierwszym rzędzie oznacza – jego ryt .
[1] Akcji dramatu przewodniczy kapłan. Kapłanowi z reguły asystuje diakon oraz chór. Lud stanowi widownię. Ruchoma bariera, dzieląca sanktuarium (prezbiterium) od ludu, wyraża różne stopnie dostępu do świata nadprzyrodzonego, duchowego. Wewnątrz sanktuarium jest miejsce dla kapłana. Pomiędzy sanktuarium a nawą występuje diakon jako posłaniec, która ogłasza wiernym, co się dzieje i kieruje całą akcją liturgiczną. Diakon intonuje dialog, prowadzi modlitwę zgromadzenia i reguluje postawę wiernych.
[2] „Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami”. Nazwa hymnu Trisagion pochodzi od gr. słowa agioj „święty”, które powtarza się trzykrotnie. Trisagion ma charakter trynitarny, to znaczy odnosi się do całej Trójcy Świętej.
[3] Por. Ps 118,89: „Słowo Twe, Panie, trwa na wieki, niezmiennie jak niebiosa”.
[4] Którzy Cherubinów mistycznie wyobrażamy i życiotwórczej Trójcy, trzykrotnie święty hymn śpiewamy; odłóżmy wszelkie ziemskie troski. Abyśmy mogli przyjąć króla wszechświata, którego niewidzialnie na tarczach niosą zastępy aniołów. Alleluja, Alleluja, Alleluja.
[5] Do mistagogii Germanosa nawiązał Teodor biskup Andydy (żył w XI lub XII w., dokładne daty nie są znane).. Podstawową tezą jego interpretacji jest założenie, że liturgia eucharystyczna prezentuje poszczególne etapy życia Chrystusa od wcielenia do wniebowstąpienia. Zdaniem Teodora potwierdza ten pogląd nakaz Chrystusa „To jest Ciało moje (…). To czyńcie na moją pamiątkę”. Liturgię pojmuje on jako ikonę, przedstawiającą kolejne cykle życia Jezusa. W tym kontekście interpretacyjnym rozumie on procesję z darami jako odtworzenie uroczystego wejścia Chrystusa do Jerozolimy w niedzielę palmową.
[6] „Święty, Święty, Święty, Pan Bóg Zastępów! Pełne jest niebo i ziemia Twojej chwały! Hosanna na wysokościach! Błogosławiony przychodzący w Imię Pana! Hosanna na wysokościach!”
[7] W terminologii liturgicznej określenie to jest używane w znaczeniu modlitwy, skierowanej do Boga Ojca o zesłanie Ducha Świętego na zgromadzenie liturgiczne i na dary chleba i wina.
[8] „Ujrzeliśmy prawdziwe światło, przyjęliśmy Ducha niebieskiego, znaleźliśmy wiarę prawdziwą, adorując nierozdzielną Trójcę, gdyż Ona nas zbawiła”.
[9] „Wznieś się na niebiosa, Boże, a Twoja chwała [niech rozbrzmiewa] po całej ziemi”.
Dzień dobry
Kiedy i gdzie ustalono zasady obecnego rytu w Kościele Grekokatolickim?
Kamil