Zaznacz stronę

Aby przeglądarka poprawnie wyświetliła słowa w języku greckim konieczna jest instalacja czcionki Asteria

Ks. Janusz Czerski – Pojęcie i geneza ikony

Pojęcie ikony

Określenie ikona pochodzi od greckiego εἰκών = obraz, odbicie, wyobrażenie, porównanie. Przez ikonę rozumie się obraz malowany specjalną techniką zazwyczaj na drzewie lub na ścianie. W terminologii chrześcijańskiego Wschodu ikon jednak nie maluje się, lecz się pisze. W szerszym znaczeniu ikoną nazywa się również obrazy haftowane lub wykonane w metalu, marmurze, czy steatycie.
Gdy kształtował się wizerunek chrześcijański, w Bizancjum określano terminem „ikona” wszelkie wyobrażenia Chrystusa, Bogarodzicy, świętych, aniołów, a także wydarzenia z historii biblijnej. Były to wyobrażenia zarówno malowane, jak i rzeźbione.
Ikony wykonane na desce posiadają obramienie, jakie powstaje przez wydrążenie pola pod malowidło. Do sporządzania ikon używa się zazwyczaj desek lipowych, na które nakłada się klej. Na kleju umieszcza się płótno, które w ten sposób zostaje przytwierdzone do deski. Na płótno kładzie się z kolei grunt z mieszaniny gipsu alabastrowego i kleju, a następnie nakłada części złocone. Całość pokrywa się werniksem. Często przy malowaniu ikon artyści posługiwali się szablonami.
Kościół prawosławny rozróżnia jednak pomiędzy malowidłem ściennym a ikoną. Malowidło ścienne, fresk czy mozaika nie jest dziełem niezależnym, gdyż tworzy całość w połączeniu z budowlą architektoniczną, podczas gdy ikona malowana na desce jest już dziełem niezależnym. Jednak w zasadzie ich istota i znaczenie są jednakowe, ponieważ rozróżnień dokonuje się biorąc pod uwagę nie ich istotę, lecz ich funkcję i przeznaczenie. Toteż mówiąc o ikonie, będziemy brali pod uwagę święte obrazy w rozumieniu ogólnym, zarówno malowidła na desce, jak i freski, mozaiki czy rzeźby.
W zachodnim kręgu kulturowo-religijnym samo słowo „ikona” było używane rzadko, co nie znaczy, chociaż treść tego pojęcia była znana. Na Zachodzie mówi się raczej o świętych obrazach (sacrae imagines) oraz o ich kulcie. Dotyczyło to głównie tych obrazów, które były szczególnie czczone i znane pod mianem obrazów cudownych lub słynących łaskami. Obrazy te nie zawsze odpowiadają wszystkim wymogom wschodniego kanonu ikonograficznego, ale spełniały i spełniają rolę podobną do funkcji ikon na Wschodzie. Wchodzą w życie religijne wiernych, a nawet w publiczny kult Kościoła. Ta funkcja zachodnich świętych obrazów zbliża je bardzo do pojęcia ikony.

Geneza ikony

Ikona chrześcijańska jest w pewnym sensie syntezą kultu hellenistycznego, rzymskiego i chrześcijańskiego. Chrześcijaństwo wyrastało bowiem i rozwijało się w żywym kontakcie z otaczającym go światem grecko-rzymskim i środowiskiem judaistycznym.

Obraz w środowisku greckim

Greckie określenie obrazu εἰκών (ikon) etymologicznie jest bliskie pojęciu εἴδωλον = wizerunek bożka lub εἰδωλεῖον = świątynia wizerunku bożka. U Greków więc obraz posiadał charakter tajemniczy, religijny a niekiedy wręcz magiczny. Obrazy przywędrowały do nich prawdopodobnie ze Wschodu, wraz z pozostałościami kultów orientalnych, które zachowały się w podświadomości ludu. Do nich należało przeświadczenie, że śmiertelnik, który usiłuje bezpośrednio widzieć bóstwo, musi być dotknięty nieszczęściem w postaci obłędu lub ślepoty. Wydaje się, że podobną władzę przypisywano niektórym wyobrażeniom bogów lub bogiń, zwłaszcza tym, o których mówiono, że nie zostały uczynione ręką ludzką, lecz zstąpiły cudownie z nieba. Za tak potężne i groźne równocześnie uważano statuy Ateny i Artemidy Efeskiej. Oddawano tym figurom specjalną cześć, niekiedy w formie materialnej przez ablucje lub namaszczenie olejem, składanie kwiatów, a nawet serwowanie im posiłków.
Filozofowie (Ksenofanes, Heraklit lub Empodekles) dostrzegali w tym kulcie niebezpieczeństwo dla duchowego charakteru pierwiastka boskiego i protestowali przeciwko nadużyciom stosowanych rytów. Głos ich nie docierał jednak do szerokich rzesz ludu, niezdolnych do wzniosłych i duchowych ujęć bóstwa. Lud tkwił w bardzo materialnym rozumieniu swoich bogów i razem z tym rozumieniem zanurzał się w praktyki jawnie zabobonne.

Podziel się: