Petro Skrijka, Poezja Ukraińców w Polsce, Ukraińcy
I był Nikifor i nie miał imienia nawet nazwiska po ojcu I przyszedł do niego z urzędu Jan Chrzciciel z małym cebrzykiem wody święconej z Tybru I chór zaśpiewał niech będzie pochwalony Jan Krynicki na wieki Ale Nikifor się uparł i nie chciał zdjąć z głowy mitry władyki.
Petro Skrijka, Poezja Ukraińców w Polsce, Ukraińcy
Siedział na murku i niebo malował, niebieskie, z chmurkami i dzięki temu była w krynicy piękna pogoda, chociaż jemu na pogodzie wcale nie zależało. Malował niebo nie dla pogody, tylko dla Boga, żeby nie był, jak on, Nikifor, bezdomny, malował niebieskie, gdy chciał żeby się Bogu podobało, czerwone, gdy było chłodno na dworze i chciał
Petro Skrijka, Poezja Ukraińców w Polsce, Ukraińcy
Пам’яті Андрія Співака присвячую У печі горять сухі бур’яни. У чавунному баняку киплять слова. Пара хмарою здіймається вгору, за мить дощем упаде з повали . Андрій за столом сидить зі мною, кожен – на своїй лаві. Ганя із сапою вийшла надвір, солі накопати в городі, так, як восени копають картоплю, посаджену в землю, ще удобрену
Petro Skrijka, Poezja Ukraińców w Polsce, Ukraińcy
Pamięci hłomczańskich Żydów Oto, co ujrzał we śnie Dmytro Majko, stary diak, Abraham cerkwi w Hłomczy. Nad Horbem cmentarnym dla zdechłych zwierząt, dwa kruki się wzbiły w powietrze. Jeden był czarny i ten był sobą, a drugi w koronie, bez swego imienia, i krąg zatoczyły nad pustym tronem z którego wstała śmierć w aureoli i
Petro Skrijka, Poezja Ukraińców w Polsce, Ukraińcy
Пам’яті Ярослава Голизни з Гломчі Надворі вже сутінки, але зірок на небі ще не видно, бо, насправді, щойно минув полудень. Дні стали короткими, щоб Святвечір раніше прийшов. У халупах – великий рух. Всі зайняті, навіть крізь вікно ніхто не виглядає. У Віфлеємі – літо. Помаранчі достигають. В Газі – війна. А Ярослав у лікарні, в
Petro Skrijka, Poezja Ukraińców w Polsce, Ukraińcy
Пам’яті моєї Матері Катерини присвячую Моя колиска залишилася на церкві, коли води потопу спали. Солома житня в постелі зотліла, шнурком для перев’язування малої перини дуб тисячолітній бавиться на вітрі. Гусяче пір’я, колись зелене, що його мати з таким трудом при світлі нафтової лампи вечорами дерла, вилітає крізь дірки в пішві, як горобці зі стодоли, коли
Petro Skrijka, Poezja Ukraińców w Polsce, Ukraińcy
Пам’яті мого брата Стефана (коваля) присвячую Я хотів би, щоб мої слова були такі пружні і звинні , як шаблі козацькі з дамаської сталі. Хоча слів маю удосталь, бо неважко назбирати сирих слів, та бракує мені кузні з міхом і ковадлом. Не маю також молота й кліщів, щоб їх кувати ще гарячі й, сотні разів
Petro Skrijka, Poezja Ukraińców w Polsce, Ukraińcy
Ja Ukrainiec, Łemko z pradziada, o Łemkowynę toczę boje, a kniaź łemkowski najemnych Chorwatów, sprzymierzeńców cara, przeciw mym słowom wyprowadza w pole. Tygodnikiem Powszechnym z Krakowa, znad Wisły, niby chorągwią macha z daleka. Bój będzie straszny, okrutny i krwawy. Jeden drugiemu nie ustąpi miejsca na ławie, którą Stefan Krysyna, ostatni stolarz na Łemkowynie, z jodłowej
Petro Skrijka, Poezja Ukraińców w Polsce, Ukraińcy
Co z tego, że brodem przeszli już Morze Czerwone nadal się w wydmach pustynnych chowają, z głową zanurzoną w piasek. Gdy nad Beskidami słońce wschodzi w sen zapadają, bo w nocy nie śpią, nocy się boją, bo nocą strach przed zębami szakali każdego wciąż prześladuje, dlatego żyją po ciemku, w etnicznej anemii, bez chlorofilu, i
Petro Skrijka, Poezja Ukraińców w Polsce, Ukraińcy
Chór grecki stojąc w miejscu na chórze, śpiewa cyrylicą, że idzie. Słuchają go tylko nietoperze. I tak będzie stał w chodzie i śpiewał do dnia sądu Bożego. Petro Skrijka
Najnowsze komentarze